dr Jerzy Matejuk
Wykładowca w Instytucie Ekonomii i Zarządzania POU
Podstawowym celem nauki jest dążenie do poznania i zrozumienia rzeczywistości z zamiarem głębokiego wyjaśnienia wszelkich problemów oraz zaproponowania odpowiednich kierunków i sposobów jej przekształcenia.
Taki podstawowy cel realizują wszystkie dziedziny nauki, warto pamiętać jednak, że poszczególne dziedziny mają też swoje własne cele. Cele formułowane przez nauki szczegółowe różnią się pod wieloma względami: charakterem, zakresem, znaczeniem dla praktyki itp.
Nauki przyrodnicze są przede wszystkim zorientowane na odkrywanie praw natury, natomiast celem nauk społecznych, w tym zarządzania, jest nie tylko odkrywanie i wyjaśnianie praw rządzących społeczeństwem i jego wytworami, ale i przewidywanie przyszłości, a zwłaszcza badanie różnego rodzaju trendów i ocena ich wpływu na ludzi i organizacje [1].
Realizacja tych celów wymaga prowadzenia badań opartych na jasno określonych regułach. Mówiąc bardziej precyzyjnie, wszelkie przedsięwzięcia badawcze podejmowane na gruncie każdej nauki, w tym także nauki zarządzania, powinny być oparte na spójnych założeniach ontologicznych, epistemologicznych i metodologicznych. Dodatkowo ważne są również reguły aksjologiczne [2].
Postulaty dotyczące ontologii zarządzania obejmują konieczność zdefiniowania przedmiotu tej dyscypliny, obszaru zainteresowań, związków z innymi naukami i praktyką. Założenia ontologiczne powinny możliwie najpełniej charakteryzować zakres rzeczywistości, którą ona opisuje. Nie wchodząc w szczegóły, warto zauważyć, że z ontologicznego punktu widzenia obiektami zainteresowania nauk o zarządzaniu są organizacje powołane przez ludzi, zorientowane na realizację określonych celów, traktowane jako złożone przedmioty realne, w których zachodzi współdziałanie składników. Organizacje te, aby istnieć, muszą wchodzić w interakcje z otoczeniem, z którego są wyodrębnione.
Przyjęcie takich założeń ontologicznych oznacza, że działania badawcze w obrębie zarządzania powinny być nakierowane na przedmioty realne – rzeczy i oddziaływania – współtworzące element rzeczywistości istniejącej obiektywnie, czyli niezależnie, i transcendentnie do podmiotu poznającego oraz samego procesu poznania. Zakłada się, że badana rzeczywistość jest poznawalna, a samo poznanie nie kończy procesu rozszerzania wiedzy o rzeczywistości [3].
W ślad za przyjęciem założeń ontologicznych istotne jest skonstruowanie aparatu poznawczego (założeń epistemologicznych). Oznacza to potrzebę zdefiniowania i odniesienia się do takich kategorii poznawczych, jak procesy, zdarzenia, cechy, stan rzeczy, struktura, całość, kompleks, system. Na tym etapie poszukujemy odpowiedzi na pytania dotyczące nie tego, czym są badane przedmioty (rzeczy lub oddziaływania), jak w ontologii, lecz na pokazanie, jakie one są. Chodzi więc o odkrycie ich różnorodnych cech. Tak więc głównym obiektem zainteresowań poznawczych są faktycznie cechy względne i własności badanych przedmiotów.
Metodologia badania organizacji i procesów zarządzania musi być spójna z założeniami ontologicznymi i poznawczymi. Chodzi przede wszystkim o dobór i odpowiednie wykorzystanie najbardziej poprawnych reguł pozwalających na badanie i rozwiązywanie problemów zarządzania. Innymi słowy, metodologia to ogólne procedury dowodzenia, rozwiązywania zagadnień, wyjaśniania, sprawdzania itp. Trzeba jednak mieć świadomość, że za określonym użyciem danego narzędzia badawczego stoją określone założenia ontologiczne i epistemologiczne, które decydują o sensie metodologii i jej charakterze.
Dla badaczy istotne jest także przyjęcie określonych założeń aksjologicznych. Aby zapewnić odpowiedni poziom obiektywizmu i uczciwości, zarówno w trakcie badań, jak podczas formułowania wniosków i rekomendacji, muszą oni ustalić katalog wartości, do którego będą się odnosić, traktując go jako swoisty drogowskaz moralny.
Tymczasem nie ma jednej ogólnej metodologii nauki. Stąd też poszczególne dyscypliny naukowe posługują się różnymi metodami. Jeśli chodzi o nauki zarządzania, to one także mają własną specyfikę metodologiczną. Specyfika ta wyraża się między innymi tym, że w obszarze zarządzania rozdział pomiędzy działaniem poznawczym a praktycznym jest dość nieostry. Wiedza jest zależna od kontekstu poznania.
Na gruncie zarządzania nie widać wyraźnej preferencji dla jednej postawy badawczej. Nie wiadomo, jakie metody należy preferować w naukach zarządzania.
Początkowo podejście do zarządzania wzorowano na przyrodoznawstwie i czerpano z ideałów neopozytywizmu. Wiązało się to z dążeniem do wypracowania własnej „metody naukowej” wraz z całym systemem tworzenia i weryfikacji hipotez, uogólniania i teoretyzowania na podstawie wiedzy empirycznej.
Jednak zarządzanie jako dyscyplina naukowa odrzuciło już dość dawno tak zwany fundamentalizm metodologiczny, który restrykcyjnie definiował „naukowość”, odwołując się do neopozytywistycznych wzorów nauk przyrodniczych. Do wzorców tych naukowa sfera zarządzania po prostu nie pasuje. Należy przyznać rację tym wszystkim, którzy twierdzą, że kartezjańska metoda naukowa nie sprawdza się w naukach społecznych, a tym samym w zarządzaniu. Jest to spowodowane następującymi czynnikami:
- niemożnością oddzielenia neutralnego obserwatora od przedmiotu obserwacji (badacz jest członkiem społeczności, która jest poddana badaniu); oznacza to ciągłą interakcję pomiędzy obserwatorem a systemem obserwowanym, co powoduje sprzężenia zwrotne;
- brakiem powszechnej zgody co do kryteriów obiektywnej prawdy (prawda ma charakter narracyjny, uzależniony od sposobów wyjaśniania i wartości, jakimi kierują się badacze); oznacza to, że innymi kryteriami prawdy posługiwać się mogą ludzie z odmiennych obszarów kulturowych oraz ludzie z różnych epok historycznych;
- twierdzenia i tezy nauk społecznych nie są formułowane w języku formalnym; stąd w ich interpretacji ważną rolę odgrywa zależny od czynników kulturowych oraz historycznych kontekst, w jakim zostały wypowiedziane;
- niemożliwością przeprowadzenia powtarzalnego empirycznego eksperymentu, który mógłby zweryfikować wnioski teoretyczne; wynika to z niemożności odtworzenia takich samych warunków początkowych (założenie ceteris paribus jest nie do zaakceptowania) [4].
Trudno więc dziwić się, że w naukach zarządzania akcentuje się konieczność stosowania wielu metod poznawania i kształtowania organizacji. Szansy upatruje się w odpowiednim łączeniu metod i teorii opisujących różne obszary zarządzania.
W przypadku badania tak zwanych czynników twardych zarządzania (struktury, procesy, finanse), gdy badane problemy dają się kwantyfikować, można zastosować metody ilościowe.
W przypadku badania czynników miękkich (kultura organizacyjna, teoria podejmowania decyzji, wiedza), które nie poddają się łatwo kwantyfikacji, powinno się stosować metody jakościowe [5].
Skoro tak, to trzeba chyba w zarządzaniu zajmować otwarte stanowiska epistemologiczne i metodologiczne, dopuszczające łączenie wielu podejść i metod.
Podsumujmy. W zarządzaniu potrzebne jest łączenie różnych metod. Wynika to głównie z faktu rozdziału sfery poznawczej i praktycznej zarządzania. Metodologia powinna więc pomagać zarówno w systematycznym poznawaniu organizacji, jak i w badaniu efektów wykorzystania teoretycznych uogólnień w praktyce organizacyjnej.
Jeżeli nauka ta – pisze Ł. Sułkowski – ma oferować odbiorcom, czyli menedżerom zatrudnionym w konkretnych przedsiębiorstwach, skuteczną metodę zarządzania, to nie może być to metoda jedna, uniwersalna. Przedsiębiorstwa działają w warunkach konkurencji. Elementem rywalizacji jest nie tylko, jak dawniej sądzono, uprzywilejowany dostęp do rzadkich zasobów, lecz stosowanie oryginalnych strategii opartych na odmiennych koncepcjach i metodach zarządzania.
Uznanie którejkolwiek z metod zarządzania za najważniejszą w teorii (co równałoby się z osiągnięciem paradygmatu) zaprzeczyłoby sensowi konkurencji pomiędzy firmami. Nie można by było mówić o kluczowych kompetencjach w dziedzinie zarządzania jako źródle przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstwa [6].
[1] W przypadku nauki organizacji i zarządzania szczególnie istotne jest proponowanie modelowych rozwiązań, udzielanie wskazań i sugestii osobom zaangażowanym w działania praktyczne.
[2] Krótką charakterystykę tych założeń przedstawiam, opierając się na poglądach wyrażonych przez L.J. Krzyżanowskiego w pracy: O podstawach kierowania organizacjami. Inaczej: paradygmaty, filozofia, dylematy, PWN, Warszawa 1999. Mój wkład do tej charakterystyki sprowadza się raczej do wyboru i zaakcentowania niektórych zagadnień niż do ich nowej interpretacji.
[3] Należy zdecydowanie pokreślić, że takie założenie ontologiczne jest jednym z wielu, jakie można przyjąć, a jego istota i charakter wynika z podzielanej przez badacza filozoficznej wizji świata.
[4] G. Jokiel, O celach nauki organizacji i zarządzania, http//jokiel.ae.wroc.pl/dodatki/0%2Ocelach%2OKEIOP2006.doc.
[5] Ł. Sufkowski, Metodologia nauk o zarządzaniu, „Przegląd Organizacji”, 2004, nr 10.
[6] Tamże.
[2] Krótką charakterystykę tych założeń przedstawiam, opierając się na poglądach wyrażonych przez L.J. Krzyżanowskiego w pracy: O podstawach kierowania organizacjami. Inaczej: paradygmaty, filozofia, dylematy, PWN, Warszawa 1999. Mój wkład do tej charakterystyki sprowadza się raczej do wyboru i zaakcentowania niektórych zagadnień niż do ich nowej interpretacji.
[3] Należy zdecydowanie pokreślić, że takie założenie ontologiczne jest jednym z wielu, jakie można przyjąć, a jego istota i charakter wynika z podzielanej przez badacza filozoficznej wizji świata.
[4] G. Jokiel, O celach nauki organizacji i zarządzania, http//jokiel.ae.wroc.pl/dodatki/0%2Ocelach%2OKEIOP2006.doc.
[5] Ł. Sufkowski, Metodologia nauk o zarządzaniu, „Przegląd Organizacji”, 2004, nr 10.
[6] Tamże.
Źródło: Publicystyka, Wybrane problemy metodologii zarządzania, Wyższa Szkoła Zarządzania Polish Open University, http://www.wsz-pou.edu.pl/biuletyn/?strona=biul_matejuk_39&nr=39&p=, stan na: 12 lipca 2011.
Dobre
OdpowiedzUsuń